Bez paniki – „nie zmieniamy zasad parkowania”

Od paru dni w mediach przetoczyła się fala niepotwierdzonych wiadomości, jakoby PiS miało sobie strzelić w kolano, i wprowadzić zakaz parkowania na chodnikach. Uderzyłoby to we wszystkich, poza tym czuć tu prowokacje i „aktywistyczny” swąd, który zapewne ma wybadać nastroje wśród Polaków. Podejrzewany nawet w czyjej głowie ten idiotyczny i obsesyjny pomysł się zrodził.

Ad rem

Parę dni temu gruchnęła wiadomość, jakoby rząd miał wprowadzić zakaz parkowania na chodnikach. Na naszych łamach od lat edukujemy na temat miejskiej infrastruktury, gdzie piszemy między innymi, że gros szerokich chodników w Warszawie, zbudowanych po wojnie (przykładem może być ulica Marszałkowska na między Alejami a Placem Konstytucji) jest przeznaczona właśnie do parkowania.

Do sprawy odniosło się Ministerstwo Infrastruktury; w nawiązaniu do nieprawdziwych i wprowadzających w błąd doniesień medialnych informujemy, że znowelizowane przepisy ustawy – Prawo o ruchu drogowym, które będą obowiązywały od 21 września br., w żaden sposób nie zmieniają obowiązującej możliwości zatrzymania lub postoju pojazdu samochodowego na drodze dla pieszych. 

W dalszym ciągu, jak ma to miejsce obecnie, będzie możliwe zatrzymanie lub postój kołami jednego boku lub przedniej osi pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 2,5 t na drodze dla pieszych, m. in. pod warunkiem, że szerokość chodnika (a więc części składowej drogi dla pieszych, która pozostaje do dyspozycji pieszych) jest nie mniejsza niż 1,5 m. Zmiana wprowadzona przepisami ustawy o zmianie ustawy o Rządowym Funduszu Rozwoju Dróg oraz niektórych innych ustaw ma na celu zlikwidowanie obecnie występującego dualizmu pojęciowego.

Ponadto nieprawdziwe są informacje o zmniejszeniu wymaganej szerokości chodnika na drodze dla pieszych. Zgodnie z nowymi przepisami techniczno-budowlanymi minimalna szerokość chodnika powinna wynosić 1,80 m. Dotychczasowe przepisy wymagały, aby szerokość chodnika odsuniętego od jezdni wynosiła jedynie 1,50 m. Zarówno w obecnych, jak i nowych przepisach dopuszczono możliwość odstępstwa od tych szerokości, ale jedynie w nadzwyczajnych okolicznościach. Możliwe będzie zwężenie chodnika do nie mniej niż 1 m, ale pod warunkiem zaprojektowania miejsc do wymijania się osób ze szczególnymi potrzebami.

Z nowych przepisów wynika, że zarządcy dróg powinni dążyć do takiego projektowania dróg i zatwierdzania projektów organizacji ruchu, które porządkują funkcje poszczególnych części drogi, zwiększają ich czytelność, a w konsekwencji zwiększają bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego.

Komentarz

To kłamstwo o chodnikach powielał gniot BRD 24 prowadzony przez hucpiarza, i samozwańczego eksperta, i dziwnie podłapali go wszyscy zaburzeni w swych obsesjach i nieuctwie „aktywiści”.

Ale niestety, należy pamiętać, że w tym ministerstwie trendy „aktywistyczne” są niestety spore, i trzeba być bardzo uważnym, gdyż taki postulat głosił aktyw z Buciakiem na czele  jeszcze parę lat temu, a który z ramienia tej partii jeździ na różne kongresy miejskie.  Zatem można podejrzewać nawet w czyjej głowie ten idiotyczny i obsesyjny pomysł się zrodził. Dziś możemy spać spokojnie, ale musimy mieć świadomość, że PiS paradoksalnie daje się zwodzić ekologicznym i „aktywistycznym” bzdurom i dywersantom.

Portal Warszawski

 

 

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły