16 lat temu w Muzeum Powstania Warszawskiego stanęła replika Liberatora w wersji B-24J

16 lat temu w Muzeum Powstania Warszawskiego stanęła replika najsłynniejszego samolotu bombowego II wojny światowej – amerykańskiego Liberatora w wersji B-24J.

Rys historyczny

Aluminiowy model w skali 1:1 powstał na podstawie dokumentacji przekazanej przez Amerykanów oraz rozmów z lotnikami i mechanikami 1586 Eskadry Specjalnego Przeznaczenia, która wykonywała loty ze zrzutami dla walczącej Warszawy. Wykorzystano w nim oryginalne części Liberatora zestrzelonego w nocy z 14 na 15 sierpnia 1944 r. przez niemiecki myśliwiec nad Bochnią, pilotowanego przez jednego z najsłynniejszych polskich lotników, kpt. Zbigniewa Szostaka.

Odtworzony bombowiec Liberator będzie hołdem dla wszystkich lotników, którzy latali ze zrzutami dla powstańczej Warszawy – mówił w 2006 r. dyrektor Muzeum, Jan Ołdakowski.

Samolot, z imponującymi rozmiarami: rozpiętość skrzydeł 33,5 m, długość 20,5 m, pozostaje największym muzealnym eksponatem, a w Sali pod Liberatorem odbywają się niezliczone koncerty, wystawy i spotkania.


 

 


Początki Liberatora w Muzeum Powstania

Kawałek poszycia alianckiego samolotu zestrzelonego nad Warszawą w sierpniu 1944 r. podarował n czytelnik Muzeum Powstania Warszawskiego.

Fragment samolotu to pogięta blaszka z duraluminium, która z łatwością mieści się w dłoni. Przez 52 lata leżała w szufladzie biurka Stanisława Krakowskiego, dziś emeryta, kiedyś harcerza Szarych Szeregów. – Znalazłem go latem 1951 r. niedaleko Józefowa na linii otwockiej

To był potężny liberator z południowoafrykańską załogą, który w nocy z 14 na 15 sierpnia 1944 r. przyleciał z pomocą dla walczącej Warszawy. Dostał się w ogień niemieckiej artylerii. Pociski zabiły dwóch strzelców i zapaliły maszynę. Z pozostałych sześciu członków załogi, którzy wyskoczyli na spadochronach, uratowało się pięciu. Samolot spadł na wzniesienie na północny wschód od Józefowa, w pobliżu osady Emów. Przez okolicznych mieszkańców miejsce to nazywane jest Górą Sobotów lub Górą Lotnika. Na pamiątkę katastrofy ustawiono tam skromny pomniczek. – Już dawno chciałem tę pamiątkę oddać w dobre ręce. Myślałem o Muzeum Historycznym, ale tam magazyny pękają w szwachmówił Stanisław Krakowski.

za; Muzeum Powstania Warszawskego

Portal Warszawski

 

 

 

 

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły