ZTM jak ZDM – fałszuje konsultacje społeczne?

Kiedy piszemy, że na naszych oczach odbywa się kolejny proces bolszewizacji Warszawy (rządzący, sposób dialogu, fałszowanie dokumentów, okradanie ludzi, zastraszanie ich) to znaczy, że tak jest. Już nie tylko ZDM ale nawet Zarząd Transportu Miejskiego (to tam stworzono komórkę dla patoaktywistów, mylnie nazywając ją radą społeczną) stosuje dokładne metody ze stycznia 47 roku ii późniejszych manifestacji demokracji ludowej. Oto kolejny przykład.

Radny Łaga pomaga

Radny Łaga rozpoczął walkę o przeprowadzenie prawdziwych konsultacji z mieszkańcami Śródmieścia przez ZTM Warszawa. Z cyklu #Łagapomaga rozpocząłem walkę o przeprowadzenie prawdziwych konsultacji z mieszkańcami Śródmieścia przez ZTM Warszawa w sprawie bardzo złych pomysłów dotyczących likwidacji 171 i znacznego ograniczenia 109 i 118. Jestem przeciwny tak radykalnym zmianom. Nie można pozbawić mieszkańców prawa do zabrania głosu w tak ważnej sprawie.

Na poważnie rozpocząłem też akcję przywrócenia parkingu pod arkadami Trasy Łazienkowskiej w okolicach Solec/Fabryczna, na terenie Zarząd Dróg Miejskich Warszawa.

Komentarz

KAŻDY UCZCIWA, powtórzmy UCZCIWA osoba rozumie, że Warszawa za towarzysza Trzaskowskiego zmienia się w mafijne miasto. Niewymieniane po 80 roku, są de facto kontynuacją komuchowych nierządów, ale poza niechęcią do tej złej przeszłości, PRL pariasów w urzędach jednak nie trzymał.

Jak wiemy Zarząd Transportu Miejskiego stworzył patoradę społeczną, do której nikt z zewnątrz się nie dostanie, chyba że będziesz Mencwelem albo jakimś „urbanistą”, i ta to patorada działa przeciwko kowalskim, ale za to na rzecz buciaków, smyków czy dybalskich. Tym bardziej cieszy fakt, że znalazł się jeden sprawiedliwy, który rozumie powagę sytuacji. Ma nasze pełne wsparcie.

Portal Warszawski