1058 lat temu,14 kwietnia 966 r., Mieszko I dokonał Chrztu Polski, tym samym weszliśmy do Europy
W Wielką Sobotę, polski książe Mieszko ( wybitny polski władca) przyjął chrzest polski w obrządku łacińskim, prawdopodobnie na Ostrowie Tumskim w Poznaniu lub na Ostrowie Lednickim…..Jak wiecie Mieszko, który wyznaczył granice ziemi dzisiejszej Polski, przyjął chrzest tuż przed śmiercią przewidując wielkie zmiany w Europie. A Polska zaczynała właśnie swój najlepszy okres w dziejach.1058 lat temu weszliśmy do Europy!
Rys historyczny
14 kwietnia jest oczywiście datą umową. Według historyków w średniowieczu ceremonie przyjęcia wiary chrześcijańskiej najczęściej odbywały się w Wielką Sobotę poprzedzającą Wielkanoc. W 966 roku Wielka Sobota przypadała 14 kwietnia, dlatego za prawdopodobną datę chrztu Mieszka I przyjmuje się ten dzień. Trzeba jednak podkreślić, że nie mamy żadnego potwierdzenia tej daty w źródłach pisanych. Źródła wczesnośredniowieczne są bardzo lakoniczne, dlatego tę datę można traktować wyłącznie symbolicznie. Zresztą wielu historyków ją podważa i nie tylko jeśli chodzi o dzień miesiąca, ale również o kwestię samego roku, bo równie dobrze mógł to być rok 965.
Oczywiście mówimy o chrzcie Mieszka I, który spowodował wejście Polski w świat chrześcijański. Władca przyjmuje chrzest, więc umownie zakłada się, że jego kraj, czyli kraj mu podległy, jego patrymonium, również przyjmuje chrzest. W sensie religijnym kraj natomiast nie mógł przyjąć sakramentu chrztu. Poza tym gdy mówimy o przyjęciu przez Polskę chrześcijaństwa, to nie może być mowy o jakimś konkretnym dniu, gdyż był to proces, który trwał bardzo długo. W 966 roku państwo Mieszka I było ograniczone terytorialnie: obejmowało tereny późniejszej Wielkopolski, czyli rejon gnieźnieńsko-poznańsko-kaliski. Obecna Małopolska, a wtedy Ziemia Krakowska z Krakowem na czele, i ziemie śląskie były w rękach czeskich. Nie wiadomo czy Mazowsze był już częścią państwa Mieszka I w momencie chrztu, a Pomorze włączono dopiero w latach 70.–80. X wieku. Jeśli zatem mówimy o chrystianizacji jakiegoś obszaru, to należy go ograniczyć tylko to tego terytorium, którym wówczas Mieszko I władał, czyli do obecnej Wielkopolski i Polski środkowej.
Chrzest Polski, 14 kwietnia 966 r.
„… Dlatego przedstawię resztę czynów znakomitego księcia Polan Mieszka, o którym pisałem szeroko w poprzednich księgach. W czeskiej krainie pojął on za żonę szlachetną siostrę Bolesława Starszego, która okazała się w rzeczywistości taką, jak brzmiało jej imię. Nazywała się bowiem po słowiańsku Dobrawa, co w języku niemieckim wykłada się: dobra. Owa wyznawczyni Chrystusa, widząc swego małżonka pogrążonego w wielorakich błędach pogaństwa, zastanawiała się usilnie nad tym, w jaki sposób mogła by go pozyskać dla swojej wiary. Starała się go zjednać na wszelkie sposoby, nie dla zaspokojenia trzech żądz tego zepsutego świata, lecz dla korzyści wynikających z owej chwalebnej i przez wszystkich wiernych pożądanej nagrody w życiu przyszłym. Umyślnie postępowała ona przez jakiś czas zdrożnie, aby później móc długo działać dobrze. Kiedy mianowicie po zawarciu wspomnianego małżeństwa nadszedł okres wielkiego postu i Dobrawa starała się złożyć Bogu dobrowolną ofiarę przez wstrzymywanie się od jedzenia mięsa i umartwianie swego ciała, jej małżonek namawiał ją słodkimi obietnicami do złamania postanowienia. Ona zaś zgodziła się na to w tym celu, by z kolei móc tym łatwiej zyskać u niego posłuch w innych sprawach. Jedni twierdzą, iż jadła ona mięso w okresie jednego wielkiego postu, inni zaś, że w trzech takich okresach. Dowiedziałeś się przed chwilą, czytelniku, o jej przewinie, zważ teraz, jaki owoc wydała jej zbożna intencja. Pracowała więc nad nawróceniem swego małżonka i wysłuchał jej miłościwy Stwórca. Jego nieskończona łaska sprawiła, iż ten, który Go tak srogo prześladował, pokajał się i pozbył na ustawiczne namowy swej ukochanej małżonki jadu przyrodzonego pogaństwa, chrztem świętym zmywając plamę grzechu pierworodnego. I natychmiast w ślad za głową i swoim umiłowanym władcą poszły ułomne dotąd członki spośród ludu i w szatę godową przyodziane, w poczet synów Chrystusowych zostały zaliczone. Ich pierwszy biskup Jordan ciężką miał z nimi pracę, zanim, niezmordowany w wysiłkach, nakłonił ich słowem i czynem do uprawiania winnicy Pańskiej. I cieszył się wspomniany mąż i szlachetna jego żona z ich legalnego już związku, a wraz z nimi radowali się wszyscy ich poddani, iż z Chrystusem zawarli małżeństwo.”
Thietmar biskup Merseburga „Kronika”
Określenie Polska pojawia się dopiero na początku XI wieku
Określenie Polska pojawia się dopiero na początku XI wieku, na początku panowania Bolesława Chrobrego. Wtedy to w źródłach obcych, głównie niemieckich, książę wówczas tu panujący zaczął być nazwany księciem Polski albo polskim, a kraj, który mu podlega – Polską. Mieszka I nazywano natomiast: Księciem Północy, księciem, któremu podlegają Licikaviki (lud słowiański). Można sądzić, że albo nazwa nie była jeszcze wtedy rozpowszechniona, albo po prostu jej jeszcze nie było. Trzeba pamiętać, że wiedza na temat wczesnego średniowiecza na terytorium obecnej Polski opiera się głównie na hipotezach i podlega różnym interpretacjom.