24 listopada Tu Bielany pisał o aktualnych planach budowy odcinka trasy S7, mającego połączyć Łomianki z trasą Obrońców Grodna (S8). W Warszawie powstaną zaledwie trzy węzły: Wólka Węglowa (z Wólczyńską i Wóycickiego), Maczka (z przedłużeniem istniejącej ulicy) oraz z trasą Obrońców Grodna (S8). Na ten moment nie jest planowana budowa węzła Janickiego, gdzie S7 powinna połączyć się z planowanym przedłużeniem Nocznickiego, która docelowo ma być ulicą dwujezdniową i częścią długiej trasy mostu Północnego (Skłodowskiej-Curie), łączącej Bielany z Białołęką.
Realia
Gdy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uzyskała ostatnie pozwolenia na budowę trasy szybkiego ruchu pomiędzy Kiełpinem a Bemowem i tym faktem pochwaliła się, okazało się, że Miasto st. Warszawy dowiedziało się, że nie będzie węzła drogowego pomiędzy trasą S7 a trasą mostu Marii Curie Skłodowskiej.
Od dłuższego czasu zwracamy uwagę, że działania Miasta w związku z planowaniem komunikacji w mieście w zasadzie przestało praktycznie funkcjonować. Miasto miało czas na stworzenie Biura Zarządzania Ruchem Drogowym i likwidacji Biura Mobilności (działania mające na celu czystki kadrowe w tym drugim), na stworzenie potężnego biura ZDM czy utrzymywanie kolejnego źródła dojenia mieszkańców, czyli Budżetu Obywatelskiego, z którego działania poza budową ścieżek rowerowych nie wynika nic.
Podobna sytuacja miała miejsce z Zarządem Miejskich Inwestycji Drogowych, który to zarząd został wcielony do Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta (o kulisach powstania ZMiD, jeszcze kiedyś opiszemy, i napiszemy też jak powstawały projekty trasy i mostu M. C. S i czego w tym projekcie zabrakło). Miasto miało również bardzo dużo czasu nad tworzeniem koncepcji ścisłego centrum, zwężanie ulic, koncepcji zwężania Alej Jerozolimskich, stawianiu słupków, przebudowie ulicy Sokratesa, budowy kładki rowerowej nad Wisłą, czy ścieżki rowerowej wzdłuż Wybrzeża Helskiego. Miasto miało też czas na budowaniu ścieżek rowerowych czy stawianiu palet. Miasto miało też czas na tworzenie stref SPPN i łupieniu mieszkańców podatkami za śmieci, podatku od parkowania i innymi. Natomiast na co Miasto nie miało czasu, nie będziemy wyliczali wszystkiego ale na pewno nie miało czasu na zainteresowanie się połączenia trasy Marii. C. Skłodowskiej z trasą S7.
Dlaczego trasa Marii C. Skłodowskiej jest tak ważna?
Bo jest elementem obwodnicy, która to obwodnica jest w planach od wielu lat i pozostawione są tereny pod tę inwestycję mają połączyć Białołękę, Bielany, Bemowo i znacznie odciążyć istniejący most Grota Roweckiego. Ale kto by się przejmował takim szczegółem jak obwodnica. Ważne aby załatwić mieszkańców kolejnymi zwężeniami i budową ścieżek rowerowych. Dziś miasto obudziło się i chce naprawić swój błąd ale my pytamy, kto za to zapłaci? My pytamy, dlaczego dopiero teraz? Czy znajdą się pieniądze na projekt i ewentualną realizację? Kto odpowiada za taką niekompetencję, bo gdyby nie publikacje w prasie, nikt z Miasta nie zwróciłby uwagi na taką konieczność. Czy Miasto wie co należy zrobić aby sytuacja się nie powtórzyła się – wiemy, że nie, już dziś możemy wskazać kilka innych sytuacji, jednak jeszcze poczekamy z ich publikacją miastojanusze nie mieli ułatwionej pracy. Niech nad tym myślą Puchalski i Dombi, oni są super „specjalistami” od myślenia.
grafika; GDDKiA
Portal Warszawski