Przypominamy jak wyglądały „KONSULTACJE” ZDM-u w sprawie stref płatnego parkowania!
Wielkimi krokami zbliżają się wybory, dlatego też z naszych przepastnych archiwów przez następne dwa miesiące będziemy wyciągać, najważniejsze naszym zdaniem, artykuły o nieprawidłowościach, które rozkwitły pod rządami obecnego prezydenta Rafał Trzaskowskiego. To artykuł z listopada 2021 roku, ale jakże wciąż aktualny. Zatem przypominamy jak wyglądały tzw. konsultacje dotyczące stref płatnego parkowania!
Mikołaj Pieńkos
Nie, to nie jest mityczny nadzór, jak usiłował twierdzić ktoś pisujący na FB w imieniu warszawskiego ZDM, a prawdziwy rowerowy aktywista, i to on odpowiada za owe konsultacje – Mikołaj Pieńkos, który uciekał przerażony przed uczestnikami protestu. Na rowerku…
Pieńkos pracuje w ZDM od 2015 roku. Na co dzień kieruje Wydziałem Komunikacji Społecznej, który odpowiada za prowadzenie strony internetowej, i okazuje się za chamską i prostacką komunikację w mediach społecznościowych, przygotowanie materiałów promocyjnych, kampanie edukacyjne i społeczne, obsługę zgłoszeń mieszkańców z centrum kontaktu 19115, organizację konsultacji społecznych oraz budżet obywatelski. A czym są Wydział Komunikacji Społecznej…. lub Centrum komunikacji Społecznej…tym samym (https://konsultacje.um.warszawa.pl/kontakt).
To jest PR ZDM- u, koloryzujący i fantazjujący, koloryzujący rzeczywistość, która to rzeczywistość nie jest już tak kolorowa.
Miejscem tzw. pracy wielu osób, związanych pośrednio lub bezpośrednio z aktywistami działającymi w Warszawie. Na przykład partnerka Buciaka jest tam zatrudniona (https://pl.linkedin.com/in/monika-pastuszko)
Dlaczego do Zielonego Mazowsza, które robiło badania dla ZDM Warszawa przyjeżdżają rowerowi specjaliści z zagranicy??
Każda organizacja ubiegająca się o dotację na działania projektowe będzie mogła otrzymać dodatkową kwotę na rozwój organizacji: inwestycje w budowanie zespołu, podnoszenie kompetencji, pozyskiwanie środków na działalność, poprawę zarządzania, komunikację. Dodatkowe 12,5 tys. euro można też otrzymać na współpracę z partnerem z zagranicy – tak pisała Fundacja im. Stefana Batorego (Soros) i Fundacja „Stocznia” do 15 kwietnia 2020 roku przyjmowali wnioski w konkursie dotacyjnym programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy. Termin został przedłużony w związku z epidemią koronawirusa w Polsce.
Dalej o sppn
Strona Urzędu Miasta robi sobie żarciki. „Zarząd Dróg Miejskich przygotował propozycje zmian na ulicach Pragi-Północ w związku z ewentualnym wprowadzeniem Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego w okolicach pl. Hallera i na Szmulowiźnie.”EWENTUALNYM?
Sam ZDM pisze, że konsultacje nie dotyczą wprowadzenia SPPN.Konsultacje dotyczą tylko ewentualnego wyglądu ulic.8 LISTOPADA w Pałacyku Konopackiego odbędzie się spotkanie otwierające konsultacje w sprawie rozszerzenia na nowe okolice SPPN. Zapewne przybędzie „aktywistyczna” wierchuszka, która pieniądze mieszkańców doskonale się bawi w „speców”, warto mieć to na uwadze.
Należy jednak pamiętać, że ostateczną decyzję ostateczną podejmuje Rada m. st. Warszawy. Ta sama, która również decyduje o podziale środków, m. in. na funkcjonowanie ZDM oraz Centrum Komunikacji Społecznej. I należy też pamiętać kto był za okradaniem warszawiaków.
POWIĘKSZ
Czegoś nie rozumiecie?
SPPN nie służy mieszkańcom, pomimo ustawicznej narracji różnych miejskich organów.Usiłujących przekonać na spotkaniach jak to dobrze miasto robi swoim mieszkańcom.Miasto potrzebuje pieniędzy.Wydając pieniądze na kubły farby i kilka parkomatów uzyskuje gigantyczną stopę zwrotu. Nie bacząc na koszty, przy takim zwrocie, ZDM prawie 4 krotnie przepłaca w przetargu za pojazdy, których zadaniem jest strzec czy mieszkańcy karnie płacą w SPPN. (https://www.facebook.com/permalink.php?).
W roku 2020 z tytułu wpływów Warszawa uzyskała prawie 100 mln złotych. Sam Pieńkos na łamach RDC twierdził, że powstawanie SPPN kosztuje. Oczywiście, ale jakie są to wartości Pieńkos już nie podał.
Mechanizm konsultacji SPPN jest prosty jak konstrukcja cepa, jest to samo kręcący się biznes
Biznes reklamowany pięknymi hasłami: uwalniania przestrzeni, walki o czyste powietrze, o dostępność miejsc, o ich rotację….bla, bla, bla….
Chodzi tylko o dodatkowe wpływy do budżetu miasta. Po 15 listopda w SPPN będzie ok. 50.000 miejsc postojowych. Należy zapytać ZDM w Warszawei, ile w tej strefie na dzień dzisiejszy wydano już Abonamentów Mieszkańca. I jak ma się to do; „SPPN ma na celu poprawę sytuacji parkingowej mieszkańców. Strefa skłania przyjezdnych kierowców do krótszego postoju lub nawet zniechęca niektórych do wjechania w jej obszar, a zarazem zwiększa rotację parkujących samochodów.”
Kto zatem decyduje o rozszerzaniu strefy?
Zarówno Rafał Trzaskowski oraz Rada m. st. Warszawy.W której większość stanowią radni Koalicji Obywatelskiej.Rada m. st. Warszawy decyduje raz na kwartał co należy remontować, bardzo często nie licząc się ze zdaniem mieszkańców.Jak również decyduje o zwiększeniu opłat zz parkowanie w SPPN. Wydatki na remonty chodników i jezdni są minimalne,ważne jest uzyskanie jak największych zysków. Oraz dogodzenie aktywistom rowerowym, którzy nakręcają dochodowe interesy miasta, w tym SPPN.
Oczywiście wszystko jest „legalne”, a Rada działa na podstawie kilku uchwał, oraz Strategii Rozwoju Miasta do 2030 r. Uczestnikiem „burzy mózgów” tej strategii był m. in. aktywista, muzyk od rewitalizacji Pragi, niejaki Jacek Grunt Mejer. Przyjaciel Zielonego Mazowsza, twórca bloga Strefa Piesza. Rowerzysta.
Patoaktywista jasno mówi co należy robić. To ten sam, który nawołuje do zniszczenia tak Warszawy, aby nie była przejezdna.
Rada warszawy decyduje o strefie SPPN, natomiast to Puchalski jako dyrektor i jego aktywiści tę strefę wprowadzają i decydują o ilości miejsc parkingowych. Dla przypomnienia Puchalski nie okazał się żadnym wykształceniem. Czy edukacja Puchalskiego zakończyła się na liceum?