Nowa kładka przez Wisłę okiem „aktywistów rowerowych”
Nasz wczorajszy artykuł dotyczący Portu Praskiego i kompletnie zbędnej inwestycji, czyli nowej kładki pieszo – rowerowej, wzbudził ogromne zainteresowanie. To część tej wielkiej układanki, gdyż należy pamiętać o sukcesywnym niszczeniu terenu chronionego Natura 2000, gdzie pod zrealizowaną już drogę rowerową wycięto bardzo dużo drzew. Dochodzą do tego miejsca żerowania bobrów i innych zwierząt. To wszystko w aspekcie ułudy jaką jest ekologiczna polityka ratusza.
„Warto na tę inwestycję spojrzeć w szerszym kontekście”
Tak rzeczywistość widzi Pełnomocnik Prezydenta m.st Warszawy do spraw rowerowych…
„Zapowiedź budowy mostu to nie musi być koniec zmian, a jedynie ich początek. Prace mają realną szansę rozpocząć się w przyszłym roku i potrwają 2-3 lata. Warto na tę inicjatywę spojrzeć w jak najszerszym kontekście. Ma ona szansę stać się kołem zamachowym rozwoju i katalizatorem dalszych zmian, zwłaszcza na Pradze.
Do czasu powstania mostu dawno zakończy się przebudowa ciągu ulic Wybrzeże Szczecińskie – Wybrzeże Helskie. W ramach tych prac już teraz powstaje kompletna infrastruktura rowerowa wzdłuż Wisły aż do mostu Gdańskiego wraz z licznymi łącznikami w głąb Pragi (m.in. przy rondzie Starzyńskiego, przy ul. Ratuszowej czy też przy Parku Praskim) oraz zjazdami nad sam brzeg rzeki.
Właśnie przebudowywane są skrzyżowania z ulicami Kłopotowskiego i Okrzei. Powstaną przejazdy rowerowe oraz fragmenty pasów i kontrapasów rowerowych. To pierwszy krok do przystosowania tych jednokierunkowych ulic do obsługi ruchu rowerowego w obu kierunkach. W obliczu budowy mostu pieszo-rowerowego jasna jest konieczność dalszej przebudowy ulic do niego prowadzących. Dotyczy to zwłaszcza ulicy Okrzei. Obecnie są tam trzy pasy ruchu w jednym kierunku oraz parkowanie na chodnikach. Natężenie ruchu nie zapewnia uzasadnienia dla takiego kształtu tej ulicy biegnącej między kameralnymi praskimi kamienicami.
Na drugim brzegu widzimy z kolei potrzebę wykonania połączenia w kierunku ulicy Karowej, które stanowiłoby logiczną kontynuację mostu pieszo-rowerowego. Sprawdzimy jakie są opcje.
Niektóre i niektórzy z Was zwrócili już uwagę, że most nie będzie miał wydzielonej osobnej trasy rowerowej. Pamiętajmy jednak, że W NAJWĘŻSZYM miejscu ta konstrukcja będzie mieć blisko 7 metrów szerokości. Dla porównania, kładka pieszo-rowerowa pod mostem Łazienkowskim ma ok. 3 metry szerokości.
Mosty powinny łączyć. Nie ma wątpliwości, że będzie to piękny symbol Warszawy i świetna atrakcja turystyczna. Nie wyklucza to nadania mu również funkcji transportowej dla ruchu rowerowego. Z góry dziękuję za zaufanie w tej sprawie”.