Wpis może wydać się nieco przydługi, ale polecamy przeczytać do końca. Znajdziecie tu podsumowaniu paru istotnych informacji ws. „tramwaju na Gocław”, które pojawiły się w ostatnich dniach, ale także coś specjalnego – informacje o nowych dokumentach, które nie są nigdzie opublikowane, a mogą być kluczowe dla zrozumienia tego co się dzieje. – informuje stowarzyszenie Wiatrak
Fakty
1. Na początek wątek reprywatyzacyjny – Wojewódzki Sąd Administracyjny anulował decyzję Komisji Weryfikacyjnej ws. Jeziorka Gocławskiego i gruntów pod trasą tramwaju. Co to oznacza? Dokładnie nie wiadomo, ale można zakładać, że powrót tych terenów do miasta odsuwa się w czasie. Więcej informacji w tym wpisie: https://www.facebook.com/StowarzyszenieWiatrak/posts/4985050561535278 oraz w nagraniu z poniedziałkowego programu „Ciemna strona” z udziałem m.in. członka naszej organizacji. Sprawa o tyle smutna, że wszyscy już wiedzą, że zwrot był z udziałem kuratora dla osoby, która nie żyła, także pewnie chodzi o jakieś aspekty formalne…
3. Ostatnia kluczowa sprawa – od rana liczni komentatorzy zabierają głos ws. wypowiedzi prezydenta Rafała Trzaskowskiego o możliwej rezygnacji z budowy „tramwaju na Gocław”. Ileż to rozważań: czy tak powiedział, czy nie powiedział, a może metro, a może kosmodrom, etc. Tymczasem jak zwykle kluczowe okazuje się sprawdzanie dokumentów. Otóż mamy potwierdzoną informację, że istnieje opinia prawna zamówiona przez ZTM dotycząca m.in. wykorzystania specustawy kolejowej na potrzeby tej inwestycji.
Mamy nadzieję, że ZTM wkrótce tę opinię opublikuje, żeby wszyscy mogli dowiedzieć się kilku ciekawostek. Dwie najważniejsze sprawy jakie z tego wynikają:
– przygotowaniom do inwestycji towarzyszy znacznie większy chaos niż ktokolwiek podejrzewał – całej masy rzeczy nigdy porządnie nie zaplanowano, a zgłaszane przez mieszkańców problemy były zamiatane pod dywan;
– według opinii przy obecnym stanie prawnym właściwie nie ma możliwości realizacji tej inwestycji w proponowanej aktualnie formie. Szczególnie triumfalne ogłoszenia ratusza o użyciu specustawy kolejowej… prędzej czy później przekonamy się, że były na wyrost. W tym kontekście lepiej można zrozumieć dlaczego prezydent Rafał Trzaskowski udzielił takiej a nie innej odpowiedzi. Spodziewać się zatem należy, że sprawa będzie mieć jakiś dalszy ciąg, tylko nikt nie wie jaki, a wszystkich zwrotów akcji chyba już najstarsi Górale nie pamiętają.
PS. Publikujemy fragment umowy między ZTM a autorami opinii prawnej – ZTM serio zapytał czy ma prawo budować park za pomocą specustawy kolejowej. Wszystko postawione na głowie.