Powstanie Straży Narodowej, której celem będzie m.in. obrona kościołów. Zapowiedział to dziś Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz
– Jesteśmy w trakcie rewolucji lewackiej, rewolucji neobolszewickiej, którą znamy już z krajów zachodnich, z Ameryki Południowej. Tam płoną dzisiaj kościoły, katolicy są bici, jest stosowana wobec nich przemoc. Dzisiaj to samo zaczyna się w Polsce – mówił Bąkiewicz na konferencji prasowej przed Bazyliką Świętego Krzyża w Warszawie.
„Będziemy bronili każdego kościoła, każdej dzielnicy, każdego miasta, każdej wioski. Z tego miejsca wzywam wszystkich katolików, że dosyć tej pacyfistycznej postawy, że dzisiaj bandy hołoty wchodzą do kościołów, profanują ołtarze, Najświętszy Sakrament, używają wulgarnych, knajackich słów, takich które w przestrzeni publicznej nie były stosowane chyba nigdy od 1989 r., a nawet wcześniej. Ci ludzie są nastawieni konfrontacyjnie, chcą nas zniszczyć i zgnieść. Ja z tego miejsca mówię, że miecz sprawiedliwości nad nimi wisi i jeśli będzie trzeba, zgnieciemy ich w proch i zniszczymy tą rewolucję”.
– Kiedyś myśleliśmy, że nas to ominie. Nie chcemy, żeby te środowiska, które są środowiskami antycywilizacyjnymi, atakowały tutaj nas, Polaków i katolików. Dlatego powołujemy pewien rodzaj samoobrony katolickiej, cywilizacyjnej. Ta organizacja będzie się nazywała Straż Narodowa – zapowiedział.
Organizacja ma być odpowiedzią na wtargnięcia demonstrantów do kościołów.
PAP, PW
zdj. twiiter