Najwyższy biurowiec w EU zabierze słońce mieszkańcom!
Kto czyta Portal Warszawski od początku, to mniej więcej zna naszą wizję miasta! Nie jest nią na pewno chaotyczne budowanie bez ładu i składu wysokościowców, które są odbiciem naszych narodowych kompleksów! Nigdy nie będziemy Nowym Yorkiem, który był budowany na innych gruntach, i w kompletnie innej rzeczywistości, poza tym NYC jest i będzie miastem XXI wieku, a my ze swoimi wielkimi brakami infrastrukturalnymi i wieloma innymi jesteśmy wciąż w pieluchach…
Wiele nas różni z Jankiem Śpiewakiem, ale w sprawach zasadniczych panuje między nami zgoda! Nie odkrywa on Ameryki, ale pisze o bardzo ważnych rzeczach!
„Najwyższy budynek w kraju i stolicy jest budowany na warunkach zabudowy. To pokazuje, że Warszawa stała się już republiką bananową pełną gębą. Bez planu zagospodarowania przestrzennego, bez analiz widokowych i środowiskowych, bez konsultacji. Po prostu jakiś urzędnik z nadania Platformy tak sobie zdecydował, że słowacki (?! ciekawe kto tak naprawdę finansuję tę budowę) inwestor może wybudować w tym miejscu ponad 300-metrowy budynek. I jak się potem dziwić, ze miasto tonie w korupcji jeśli wszystko w naszym mieście jest na sprzedaż?
Zyski słowackiej firmy będą gigantyczne. Koszty poniesiemy my w postaci wzrostu ruchu samochodowego, zaburzonej cyrkulacji powietrza, wymierania centrum, w którym biurowce wypędzają mieszkańców. No i oczywiście najszybciej zapłacą za astronomiczne zyski dewelopera sąsiedzi i mieszkańcy Warszawy, którzy nie będą mieli światła w domach. To klasyka, że nowe inwestycje oznaczają nie poprawę jakości życia starych mieszkańców, ale jej radykalne obniżenie. Mieszkańcy centrum, jak możemy przeczytać pod niektórymi komentarzami w internecie, powinni „wypierniczać, bo to nie jest wieś”. Nie, jest dokładnie na odwrót. To tacy deweloperzy, którzy nie szanują miasta i lokalnej społeczności powinni wypierniczać.”