Deweloper, który nabył środek Lasu Bemowskiego (działka nr 180), stara się o zgodę (od gminy Stare Babice) na budowę osiedla (pół Lasu Bemowskiego leży w Warszawie a pół w gminie Stare Babice) właśnie w środku samego leśnego założenia. Chodzi dokładnie o część Lasu Bemowskiego! Niestety pozwala mu na to ustawa LexDeweloper, ale pod warunkiem że nie będzie negatywnych skutków dla środowiska. Działka graniczy z rezerwatem Łosiowe Błota
10 października odbyła się sesja Rady Gminy w tej sprawie gdzie deweloper przekonywał, że osiedle będzie eko i z korzyścią dla zwierząt…. Przypomnijmy zatem, że działka 180 w Janowie (bo o niej mowa) dzieli na pół rezerwat Łosiowe Błota w Lesie Bemowskim leząc w jego Otulinie. Parę lat temu była podobna afera z zabudową Otuliny rezerwatu Jeziorka Czerniakowskiego.
Mamy w Warszawie tylko kilka rezerwatów, nowe nie powstały od wielu lat, czemu pozwalamy na ich niszczenie? Budowa tam osiedla dróg i ruch samochodowy to zagłada dla Lasu i dla rezerwatów.
Oto nagranie sesji rady w tej sprawie z 10.10.19.
2 lata temu olbrzymie sprzeciwy mieszkańców gminy oraz Bielan I Bemowa zastopowały plany dewelopera … ale potem weszło LexDeweloper i jesteśmy gdzie jesteśmy.
Kluczową rolę w tym wszystkim odgrywa/odegra Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska bo to ona w przypadku ewentualnego sporu sądowego będzie opiniować czy inwestycja ma szkodliwy wpływ na rezerwat czy nie. Wójt Gminy Stare Babice zarosił przedstawicieli KPN, Lasów Miejskich, Warszawy oraz Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Na spotkanie przedstawiciele KPN i Lasów Miejskich, którzy krytycznie ocenili pomysł osiedla przy rezerwacie. Niestety, jak zwykle, zabrakło przedstawicieli miasta!
PW