Po zamalowaniu dwóch praskich murali w Warszawie, a szczególnie na Pradze, zawrzało. Okazało się, że wniosek wpisania obydwóch prac do rejestru zabytków, które złożyło Porozumienia dla Pragi, nie uchronił murali przed zniszczeniem.
W związku z zaistniałą informacją, prof. Jakub Lewicki, wojewódzki konserwator zabytków zaprosił na spotkanie działaczy społecznych na spotkanie dotyczące pilniejszej ochrony nie tylko murali, lecz wszystkich pamiątek mających wartość historyczną. Na wczorajsze spotkanie przybyli jedynie społecznicy z Porozumienia dla Pragi, i piszący te słowa. W sumie było nas cztery osoby, zatem niewiele jak na działających społeczników i aktywistów, którzy powinni być tematem żywo zainteresowani.
Murale, o których mowa, zostały zamalowane farbami olejnymi, zatem samo przywrócenie dawnego charkteru może być problematyczne. Po społecznym sprzeciwie, który przewinął się w mediach społecznościowych, właściciel ściany obiecał przywrócenie owych prac, na ile pozwoli oczywiście, technologia. Możemy i powinniśmy liczyć się z tym, że powstaną po prostu kopie!
Czego należy spodziewać się po spotkaniu?
Po stronie urzędu jest dobra wola aby chronić warszawskie murale, grafiki, które powinniśmy jako warszawiacy zostawić dla potomnych. My zaś jako społecznicy musimy przygotować listę wyżej wymienionych, i wtedy można rozpocząć proces ochrony tychże.
Co z tego wszystkiego wyniknie, zobaczymy. Bardzo dużo również zależy od zaangażowania nie tylko osób walczących o zabytki, ale również mieszkańców naszego miasta! Już wiem na 100%, że nie ochronimy muralu z Chopinem przy ul. Tamka 37, bo ja wiemy został dziś w nocy zamalowany!
Portal Warszawski włączy się na pewno w akcję ratowania innych pozostałych warszawskich murali.
Daniel Echaust
Społeczny Opiekun Zabytków
zdj. PDR