O tych wątpliwościach informuje Nasz Grochów, który uważa, że Czyli kładka dla pieszych nad ul. Grochowską, na wysokości ul. Garwolińskiej jest wręcz nieszczęsna. To z niej rzekomo można podziwiać widok ronda oraz szeroką wstęgę ulicy Grochowskiej biegnącą w obu kierunkach.
A dlaczego nieszczęsna? Naszym zdaniem w tym miejscu należy bezwzględnie przywrócić naziemne przejście dla pieszych przez jezdnię z sygnalizacją świetlną. Jego likwidacja przed laty skutecznie podzieliła tę część Grochowa – kładka de facto stała się barierą, a nie łącznikiem.
Trudno tu mówić o łatwym i wygodnym dostępie do przystanków komunikacji miejskiej, zwłaszcza dla osób starszych, niepełnosprawnych i rodziców z wózkami. Windy (regularnie zepsute) nie są żadnym udogodnieniem dla pieszych. Tu powinna wrócić zebra ze światłami!
Czy miasto zareaguje?
za; Nasz Grochów