3️⃣ Plan zagospodarowania jest najskuteczniejszą ochroną przed chaotyczną zabudową, bez planu nie będzie możliwości jej powstrzymania, chociażby dlatego, że złożone już zostały wnioski o WZ – czyli znana nam ogólnopolska choroba.
4️⃣ Nie ma możliwości uchwalenia planu zakładającego pozostawienie na całym terenie zieleni, bo w studium, z którym plan musi być zgodny, przewidziano zabudowę. Od kilkudziesięciu lat jest takie założenie dla tego terenu.
5️⃣ Na szczęście przewidziana zabudowa jest ekstensywna, z przewagą domów jednorodzinnych – plan zakłada pozostawienie 60 proc. powierzchni biologicznie czynnej.
Można się oczywiście skupić na wątku, co „trzeba było” zrobić w zeszłej i poprzedniej kadencji, ale można też szukać racjonalnych rozwiązań na dziś – i właśnie przyjęcie planu zagospodarowania okolic jeziorka, zgodny ze studium, jest takim rozwiązaniem.
Warto dodać, że miasto zwarte/kompaktowe jest bardziej ekologiczne i tańsze w utrzymaniu. Do takiego modelu powinniśmy dążyć. Warszawa potrzebuje nowych mieszkań, bo jest jednym z trzech polskich miast, którego liczba mieszkańców się powiększa. Można ich wysłać na przedmieścia, można budować bliżej centrum.
Tyle teoria. W praktyce każda zabudowa ma swoich przeciwników i wiąże się ze zmianą w środowisku, często z utratą przestrzeni zieleni. To są bardzo trudne decyzje, ważne żeby były podejmowane w sposób transparenty, po konsultacjach z mieszkańcami. Tak było w tym przypadku.”
Justyna Glusman