„Ta trasa znana jest wszystkim z kolizji, wypadków i korków. Przejazd S8 bez większych problemów graniczy z cudem. W końcu jest szansa na zmiany. Nie będą wielkie, ale dają nadzieję kierowcom na jazdę w normalnych warunkach.
Jak pisaliśmy już jakiś czas temu, statystycznie rzecz ujmując, na S8 dochodzi średnio do 3 zdarzeń drogowych dziennie. A to oznacza jedno – gigantyczne korki. Trwają dyskusje na temat przyczyn kolizji i wypadków oraz sposobów na ich zminimalizowanie.
– GDDKiA otworzyła już oferty na wykonanie Centralnego Projektu Wdrożeniowego – Krajowy System Zarządzania Ruchem Drogowym na sieci TEN-T Etap I, w ramach którego na drodze S8 zostaną zaprojektowane i wykonane urządzenia do zarządzania ruchem zapewniające możliwość m.in. regulacji dopuszczalnej prędkości w zależności od warunków ruchu – mówi Małgorzata Tarnowska z GDDKiA. Dodaje też, że w wybranych lokalizacjach wprowadzona zostanie sygnalizacja świetlna typu ramp metering (dozowania wjazdu). – Zadaniem takiej sygnalizacji jest przepuszczanie pojazdów dojeżdżających łącznicami do drogi głównej w taki sposób, aby ich wjazd na główne pasy ruchu odbywał się możliwie płynnie – bez wpływu na prędkości pojazdów na drodze głównej, a tym samym możliwie bezpiecznie. Efektów tych prac, zgodnie z harmonogramem, należy spodziewać się na przełomie lat 2020-2021 – mówi Tarnowska.
Według GDDKiA, głównymi przyczynami kolizji na S8 są nadmierna prędkość oraz nie zachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu. Z uwagi na otoczenie w jakim znajduje się ta droga (teren zurbanizowany) i wynikające z niego parametry drogi, na znacznym odcinku drogi S8 w Warszawie obowiązuje ograniczenie prędkości do 90 km/h.
Spośród innych kolizji istotną grupę stanowią kolizje przy zmianie pasa ruchu. Przygotowywany pakiet zmian ma zminimalizować tego typu zdarzenia.”
za; mieszkaniec.pl