42-letni Marcin M. został przesłuchany w prokuraturze

    Stołeczni policjanci z wydziału do spraw zwalczania przestępczości pseudokibiców zatrzymali siódmą osobę, która odpowie za atak na tle narodowościowym, do którego doszło w autobusie linii 521 w grudniu ubiegłego roku. Marcin M. jest już ostatnią osobą, która usłyszała w prokuraturze zarzuty w tej sprawie. Za to przestępstwo grozi kara do 2 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło 15 grudnia 2018 roku około 19.10 w autobusie linii 521 pomiędzy przystankami PKP Falenica a ul. Wielowiejską. Jak ustalili wówczas policjanci, grupa  osób zaczepiała dwóch mężczyzn posługujących się językiem tureckim. Sprawcy mieli ich znieważyć oraz naruszyć nietykalność cielesną jednego z nich. Napastnicy posiadali odzież z emblematami jednego z warszawskich klubów piłkarskich.

Sprawą zajęli się stołeczni policjanci z wydziału do spraw zwalczania przestępczości pseudokibiców, którzy bardzo szybko ustalili, kto może mieć związek z tym zdarzeniem. Do prokuratury zostało doprowadzonych już sześciu mężczyzn. Wszyscy usłyszeli zarzuty nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych i zostali objęci policyjnym dozorem.

Dzięki pracy operacyjnej i ustaleniom funkcjonariuszy dziś kolejna, siódma już osoba podejrzana o to przestępstwo usłyszała zarzuty. 42-letni Marcin M. został przesłuchany w prokuraturze. Mężczyzna będzie odpowiadał za to, że działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami publicznie nawoływał do nienawiści na tle różnic narodowościowych. 42-latek został objęty dozorem policyjnym. Ma również orzeczony zakaz przebywania i kontaktowania się z pokrzywdzonymi.  Za to przestępstwo grozi kara do 2 lat więzienia.

Policja.pl

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły