Miasto dostanie grunt, na którym stoi ratusz, pod jednym warunkiem…

    Wymiana gruntów jest elementem szkicu umowy między warszawskim samorządem a rządem w sprawie odbudowy Pałacu Saskiego. Strona rządowa zaznacza, że warunkiem takiej umowy jest zobowiązanie stołecznych urzędników, że nie usuną z pl. Bankowego samowolnie ustawionego głazu z tablicą upamiętniającą Lecha Kaczyńskiego – informuje Gazeta Wyborcza.

     – Owszem, temat zamiany działek jest jednym z tematów rozmów między ratuszem a Kancelarią Senatu. Ponieważ miasto nie zakłada partycypacji w tym przedsięwzięciu [tzn odbudowie Pałacu Saskiego], mowa jest o zamianie działek przy pl. Piłsudskiego na działki pod obecnym ratuszem [przy pl. Bankowym], które w większości są własnością skarbu państwa – mówił  w rozmowie ze „Stołeczną” stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki.

„Rząd rozmawia z Warszawą o wymianie gruntów: miasto dostanie ratusz przy pl. Bankowym w zamian za działki pod odbudowę #PałacSaski. Ale jest warunek: @trzaskowski_ musi przyrzec, że nie usunie z dziedzińca ratusza głazu z tablicą Lecha Kaczyńskiego”

Na ten wpis zareagował radny miasta POKO

    „Taki warunek to chyba żart? #PałacSaski #Warszawa Jestem za odbudową pałacu, ale będę przekonywał prezydenta @trzaskowski_ by tak idiotycznym warunkom nie ulegał.”

PW