Zielona Targowa – doprowadzę do zacieśnienia ulicy! I cofnięcia Pragi o 120 lat!

     Zielona Targowa – rewolucyjny projekt sprzed 120 lat i aktualne plany przekształcenia ulicy to pomysł radnego Pragi Północ Grzegorza Walkiewicza.

Na rysunku wygląda tak;

 

Ma być zielono, i pięknie.

Ale pod tym wszystkim mieści się coś innego. O swoim pomyśle radny napisał wprost;

Fakty i mity;

     Zaproponowana „rewolucja” – poniękąd ciekawa ze względu na zazielenienie, niestety jest niedopuszczalna ze względu na zwężenie. Nawet w przyszłości gdy Rondo Żaba będzie połączone Obwodnicą Pragi z Rondem Wiatraczna, a pod dworcem wschodnim będzie tunel ulicy Tysiąclecia Targowa w obecnej szerokości będzie sprawnie odciążać przyszłą Nowojagiellońską, wprowadzając zbalansowanie ruchu rowerowo – samochodowego. Nowojagiellońska miała się zacząć przy Ratuszowej, przejść śladem Wrzesińskiej i przez Zamoyskiego włączyć się w Grochowską. W planie był tunel pod Kłopotowskiego i Okrzei. Taki korytarz sam z siebie zdjąłby z Targowej większość ruchu jaki tam się obecnie odbywa. Dzięki temu ulica będzie bardziej cicha , jednocześnie z mniejszym natężeniu ruchu, dzięki pozostawionej obecnej liczbie pasów.

    Główną ideą radnego, jakże pewnego siebie o zgrozo, jest eliminacja bardzo ważnego ruchu kołowego w tej części miasta! Projekt pana radnego cofa nas 120 lat, kiedy to prąd był produktem luksusowym. „Cudowna” Zielona Targowa cofa nas do epoki dzikiego zachodu w wersji red wild east.

   Wczoraj w  RDC odbyła się rozmowa na ten temat, w której uczestniczył radny, i który dał jasno do zrozumienia, że cel zostanie osiągnięty.

Pod jego postem napisał mieszkaniec Warszawy;

    „Wy młodzi .. wykształceni , piękni i wysportowani… Boli was w oczy , ze oprócz was są ludzie starsi , schorowani, niedołężni i niepełnosprawni. Obrzydzenie budzi w was to, że istniejemy. Nie chcecie na nas patrzeć, bo burzy to wasz porządek świata , niszczy waszą ideę rasy doskonałej w doskonałym świecie … Ktoś kiedyś powiedział , ze najedzony głodnego nie zrozumie… nie życzę ludziom – nikomu źle , ale dlatego tym bardziej chciałbym , żeby poznał pan co to jest 300 metrów , z zerwanym więzadłem w kolanie , albo po otwartym złamaniu z przemieszczeniem na nartach w Alpach, albo gdy będzie miał pan 70 lat i chory kręgosłup, albo na wózku po wypadku samochodowym gdy wjechał w pana pijak…. po tym co pan powiedział czuję się tak , że jedynym wyjściem dla mnie jest eutanazja, żeby nie burzyć panu porządku świata …Przykro mi że żyję i że panu przeszkadzam… Gdybyśmy żyli w latach 30-tych w Niemczech pewnie już by pan mnie zagazował , albo w najlepszym przypadku zamknął w gettcie … niech pan sobie kupi tę książkę i poczyta .. może następnym razem 3 razy się pan zastanowi zanim obrazi pan ludzi.

 

 

Portal Warszawski

Wspieraj niezależne warszawskie media.

Dzięki Tobie możemy pełnić naszą misję

Konto do wpłat: 61102049000000890231388541

w tytule wpłat: Darowizna

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły