Bardzo nam się ten wpis podoba!

    „To jest podwórko, na którym się wychowałam. Była na nim duża piaskownica otoczona szarym murkiem z „cegły”. Obok był spory placyk ubitej ziemi, na której bawiliśmy się w Państwa czy też pikuty. Pamiętacie? Mogliśmy się bawić nożem! Bez opieki dorosłych! ??! No, może nie całkiem, bo kilka metrów dalej stała ławka, na której siedziały sąsiadki i sąsiedzi.

Przy pogawędkach, na świeżym powietrzu, mieli oko na wszystko ?. Na obydwu skrajach, przy śmietnikach, na trzepakach ćwiczyliśmy akrobacje i bawiliśmy się w czarnego luda. Przed świętami trzepaliśmy dywany. Teraz piękna zieleń ale pusto. Nie ma dzieci, sąsiadki i sąsiedzi z ławki dawno już śp. Pamiętam jak jeszcze za ich życia zlikwidowano tę ławkę, „żeby pijaki nie siadały” i pamiętam w oknach smutne twarze starszych ludzi, którym odebrano miejsce spotkań.

    Teraz dzieci nie bawią się już przy śmietnikach tylko mają fantastyczne place zabaw. Miejsca spotkań przeniosły się do kawiarni, podwórka zadbane, zielone, chodniki równe ale jakoś tak, przypomina mi się tekst piosenki Brathankhanków : „Pięknyś jest, piekny Świecie tak, że zachwytu słów, słów nam brak. Pięknyś jest, piękny Świecie tak ale czemuś serc w sercach brak.” Cieszę się Kochani, że chociaż tu, na fejsie, mamy swoje podwórko……..”

artykuł i zdjęcia E. Grabowska,  z pewnej grupy mokotowskiej (nie podajemy bo inne redakcje kradną nam tematy 🙂

 

 

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły