Obalamy mit! Słupki nie chronią pieszych przed kierowcami!
Słupkoza stała się symbolem chaosu naszego miasta. ZDM i aktywiści twierdzą, że są one montowane aby chronić pieszych przed manewrującymi samochodami. Tymczasem fakty mówią zupełnie coś innego.
Fakty
Stawianie nieskończonej ilości słupków nie ma żadnego wpływu na prewencję zdarzeń tego typu na chodniku, to jest wymysł miasta i podejrzany biznes!
Uzupełnieniem do tej policyjnej statystyki niech będzie fakt, że ten jeden zabity pieszy z roku 2018, to ofiara rowerzysty. Dane z raportu na stronie (tak swoją drogą jest to projekt aktywistów rowerowych) http://sewik.pl/
Kierowcy samochodów osobowych odpowiadają w tych latach za śmierć tylko jednego pieszego z powodu jazdy, po chodniku, a właśnie przed tym maja głownie chronić słupki. Czyli postulowany przez aktywistów z powodu bezpieczeństwa pieszych zakaz parkowania na chodnikach samochodów osobowych, czyli do 2,5 tony, ma znikome uzasadnienie. Dwie ofiary zostały zabite przez kierujących samochodów osobowych nie z powodu jazdy po chodniku, ale dlatego, że wpadli na chodnik w wyniku gwałtownego hamowania i niedostosowania prędkości do warunków jazdy.
Z kolejnego raportu widać, kto jest z reguły sprawcą i jaka jest przyczyna śmierci pieszych na chodniku: samochód ciężarowy / dostawczy i nieprawidłowe cofanie.