Na przełomie kwietnia i maja Port Praski planuje rozpocząć budowę nabrzeża portu.

    Deweloper planuje także wkrótce ogłosić konkurs architektoniczny na pierwsze cztery budynki mieszkalne oraz jeden biurowiec w dokach, czyli na kolejnym obszarze, za który spółka zamierza wziąć się po Starej Pradze – gdzie buduje obecnie. Te pierwsze pięć budynków w dokach powstać ma na wschodnim pirsie, czyli wzdłuż ulic Wrzesińskiej i Zamoyskiego. Póki co jednak budowę blokuje brak decyzji środowiskowych.

W trakcie budowy jest także śluza u wejścia do portu, co do budowy której deweloper przez kilka lat nie mógł porozumieć się z miastem i wojewodą. Sprawę rozstrzygnął sąd administracyjny i śluza ma być gotowa jeszcze w tym roku. – W tej chwili wszystko jest już na poziomie zero, ale bez budynków. To chyba pierwszy przypadek, gdy część krajowego zabezpieczenia przeciwpowodziowego buduje prywatny przedsiębiorca za własne pieniądze – powiedział Adam Pykel, prezes Portu Praskiego.

Dotychczas wszystkie budynki, jakie powstały w ramach kompleksu Port Praski, zlokalizowane były w obszarze między ulicami: Wybrzeże Szczecińskie, Okrzei, Zamoyskiego a kanałem portowym. Ta pierwsza część projektu, zwana przez dewelopera Starą Pragą, ma być gotowa w 2022 roku. W następnej kolejności, po uzyskaniu stosownych pozwoleń, zabudowane mają być właśnie doki. Kolejne dwa obszary to tzw. City z wysoką zabudową w pobliżu stacji metra Stadion Narodowy oraz centrum medialno-konferencyjne przy Wybrzeżu Szczecińskim. W sumie projekt realizowany jest na obszarze 38 ha.

za; http://eurobuildcee.com/