Na ulicach stolicy w 2018 r. zginęły w wypadkach drogowych 43 osoby, czyli o 7 mniej niż rok wcześniej.
Warszawscy urzędnicy od kilku lat jak mantrę przypominają szereg działań, które podejmują dla bezpieczeństwa pieszych. To przede wszystkim wciąż trwający audyt wszystkich warszawskich przejść dla pieszych, dzięki czemu identyfikuje się te szczególnie niebezpieczne i albo są przebudowywane, albo np. doświetlane. Drogowcy zainstalowali już kilkadziesiąt tzw. aktywnych przejść, które „reagują” gdy zbliża się do nich pieszy lub samochód. Po każdym śmiertelnym wypadku na jego miejscu zbiera się komisja złożona z policjantów i drogowców. To tylko elementy planu realizowanego jako tzw. Wizja Zero, czyli dążenie by w konkretnym roku na warszawskich ulicach liczba ofiar spadła do zera.
W efekcie, jak zaznaczają urzędnicy, wskaźnik liczby ofiar wypadków na 1 mln mieszkańców w ubiegłym roku wyniósł 24, co oznacza, że był trzykrotnie niższy niż średnia krajowa (74 ofiary). Wynik ten jest ponad dwukrotnie mniejszy od średniej wszystkich krajów Unii Europejskiej (50 ofiar w 2017 r.). Wyraźnie wzrosło też bezpieczeństwo pieszych. W 2017 r. zdarzenia z przechodniami stanowiły 68 proc. wszystkich wypadków śmiertelnych, podczas gdy w 2018 r. było to 46,5 proc.