– Ciężko jest na gorąco ocenić naszą dyspozycję, mogę jedynie wskazać problem psychologiczny. Nie chcę się tłumaczyć, chcę zrozumieć, dlaczego drużyna nie potrafi dać tyle, ile potrafi. Mamy tę blokadę i ciężar na barkach. Wystarczy czasami po prostu zagrać na miarę swoich możliwości.
Zgodzę się z tym, że przegrywamy pojedynki biegowe i siłowe. Pod tym względem wyglądamy gorzej i kolejny rywal ma nad nami przewagę. Jestem jednak przekonany, że chodzi o blokadę mentalną. Od meczu z Lechią Gdańsk robiliśmy wszystko, aby drużynę zregenerować. Pracowaliśmy także nad psychiką zawodników, nie jest to jednak takie proste. Nie broni nas obraz meczu i ciężko jest przekazać to, że drużyna ma ambicje i charakter. To nie jest kompletnie nowy zespół, tylko zespół, który kilka tygodni temu wyglądał dużo lepiej. To bolesne, że musimy przeżywać takie coś. Ambicji jednak z pewnością nie brakuje.
Na pewno biorę tę porażkę na siebie. Osobiście będzie to moja największa porażka pod warunkiem, że odpadniemy. To bolesna porażka i bardzo ciężki moment dla mnie. Bardzo zależy mi na Legii, natomiast w tym ciężkim momencie zdawałem sobie sprawę, jak jest trudno. Robiłem wszystko, aby drużynie pomóc. Na dzisiejszym meczu historia się jednak nie zamyka i mam nadzieje, że nie będziemy mówić o jednej z największych porażek.”
więcej tutaj; http://legia.com/aktualnosci/vukovic-to-bolesny-moment-59486
zdj. sportowe fakty