Samozwańczy sędzia na warszawskich ulicach. Jest pracownikiem MZA (video)
Awanturnik-aktywista parkingowy nie chce o sobie dać zapomnieć. Znany społecznik Wojciech G. , architekt z wykształcenia ale – jak sam przyznał – z frustracji i rozczarowania postanowił zostać kierowcą miejskiego autobusu w Warszawie.
Wojciech od wielu miesięcy jest samozwańczym „strażnikiem prawa” w zakresie pilnowania kto , kiedy i gdzie zaparkował w miejscu które Wojciech uznał za niestosowne. W przypadku stwierdzenia wykroczenia – Wojciech karze. Najczęściej pyskówką którą nagrywa telefonem , zdarzają się poważniejsze pouczenia w postaci rozsmarowanego kału na pojeździe. Wojciech wierzy że robi dobrze, że wychowuje i uczy. My uważamy że od egzekwowania prawa są w mieście odpowiednie służby a uliczne awantury , epitety w stylu „ty idiotko” mówione do starszej kobiety nie przystoją pracownikowi opłacanemu z naszych podatków.
Wojciech jeden kanał YouTube już stracił za propagowanie nienawiści i przemocy , niestety założył kolejny o wymownej nazwie „SAMOCHODOZA” – czyli czymś na punkcie czego ma obsesję.
Warszawski Transport Publiczny , Miejskie Zakłady Autobusowe Warszawa – wiecie że macie pracownika który zachowuje się w przestrzeni publicznej w sposób taki jak na załączonym filmie?Uważacie że takie zachowanie jest w porządku, nawet jeśli ta kobieta naprawdę złamała przepisy? Czy może trzeba Wojciecha skierować na szkolenie z zakresu zarządzania stresem i konfliktami. Strach pomyśleć co będzie jeśli dostanie szału z powodu „samochodozy” będąc akurat za kierownicą miejskiego autobusu i odpowiadając za zdrowie i życie dziesiątek ludzi.