„To jest jakieś nieporozumienie. Co jak co, ale ulice żyły na pewno. I jak oglądamy niektóre odcinki, mimo to że może i ładniejsze, i posadzka jest zaprojektowana, i szlachetne materiały tam się pojawiają, gdzieniegdzie drzewa, ławeczki, wszystkie te atrybuty porządnej ulicy w mieście. One się tam pojawiają, tylko nie ma tam już ulicy. I wbrew wielu poglądom, wypowiadanym życzeniowo, życie tam zamiera. (…)
W momencie kiedy robimy to wszędzie, to po pierwsze trudno tam znaleźć życie, a po drugie robimy krzywdę miastu. Nie wiem czy ono się naprawdę zrewitalizuje w momencie gdy tam nie będzie można dojechać samochodem.
#Woonerf jest to, posługując się językiem Barei, nowa świecka tradycja.”
Prezes SARP Łódź, Zbigniew Bińczyk
za; https://www.facebook.com/Woonerf.dlaLodzi.info/posts/2074142409515041