Naziemne przejścia na rondzie Dmowskiego dla wybranych? List czytelnika.
Na rondzie R. Dmowskiego będzie można przejść przez Aleje Jerozolimskie i Marszałkowską bez schodzenia do podziemi. Zarząd Dróg Miejskich ogłosił przetarg na dokumentację wykonawczą dla tej inwestycji. Naziemne przejścia dla pieszych ułatwią też dojście do przystanków tramwajowych, a przejazdy rowerowe pomogą cyklistom przejechać przez to skrzyżowanie. – informuje ZDM na swojej stronie. Nie dodaje tylko, że miasto uległo garstce aktywistów, którzy miasto chcą zaanektować li tylko dla pieszych i rowerzystów.
Nie trzyma się to kupy. „Aktywiści” milkną w momencie kiedy chodzi o dialog pomiędzy rowerem a pieszym. Udają, że problem rowerowego terroryzmu nie istnieje, szukają zła w samochodach, ale już w rowerowym terroryzmie nie. Zresztą my Portal Warszawski do pomysłu z rondem Dmowskiego, byliśmy sceptyczni od samego początku. „Aktywiści” argumentowali, że w końcu Warszawa wychodzi z PRLu.
Przytaczamy opinię jednego z naszych czytelników;
„Zarząd Dróg Miejskich przeszedł już sam siebie. Należy zatrzymać tramwaje z ludźmi oraz autobusy, bo … jeden kalesoniarz potrzebuje sobie przejechać rowerkiem przez skrzyżowanie ulic Marszałkowska-Jerozolimskie a kilku pieszych ma ochotę mieć cały czas niebo nad głową ?. W dodatku kilkadziesiąt metrów dalej są doskonałe przejścia podziemne – ze wszystkimi udogodnieniami dla niepełnosprawnych.
Mam naprawdę poważne wątpliwości, czy urzędnicy ZDM-u nie zostali zaatakowani jakąś poważną chorobą neurologiczną, uniemożliwiającą trzeźwe myślenie … A najbardziej przerażająca jest całkowita bierność takich polityków, jak kandydat na Prezydenta Warszawy, Patryk Jaki , bądź też Stanislaw Tyszka. O Paweł Kukiz (którego uwagę wielokrotnie usiłowano zwrócić) nawet nie wspominam. Nie tylko zresztą oni – ponad 400 polityków udaje, że nie widzi tego, co się dzieje w Warszawie. Tak właśnie wygląda demokracja w Polsce – wywodzący się ze środowiska aktywistów rowerowych urzędnicy warszawskiego Ratusza robią, co chcą i nikt nie jest w stanie ich zatrzymać … Cytując klasyka: „To jest Miś na miarę naszych możliwości. I nie jest to nasze ostatnie słowo”
Ta strona wykorzystuje pliki cookie. Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia maksymalnej wygody w korzystaniu z naszego serwisu. Mogą też korzystać z nich współpracujące z nami firmy badawcze oraz reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartej w cookies kliknij na „akceptuję". Jeśli nie wyrażasz zgody, ustawienia dotyczące plików cookies możesz zmienić w swojej przeglądarce. kliknij po więcej informacji Polityka prywatności
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.