Chodzi o nieobecność prezydent Warszawy na trzech rozprawach, dotyczących nieruchomości położonych pod adresami: Chmielna 70, Twarda 8/12 i Sienna 29. Wszystkie odbyły się w 2017 roku. Hanna Gronkiewicz-Waltz została wówczas ukarana trzykrotnie kwotą 3 tys. zł.
„Pięć do jednego – NSA kolejny raz potwierdził dziś, że komisja weryfikacyjna nie może karać prezydenta Warszawy grzywnami za nieobecność na rozprawach. Komisja jest niekonstytucyjna i będę się odwoływać od jej bezprawnych decyzji” – napisała Twitterze po wyroku Gronkiewicz-Waltz.
Z kolei wiceszef komisji weryfikacyjnej Sebastian Kaleta ocenił, że „zgodnie z orzeczeniami sądów administracyjnych, Hanna Gronkiewicz-Waltz nie stawiając się przed Komisją, łamie prawo”.
W rozmowie z PAP rzecznik warszawskiego ratusza Bartosz Milczarczyk powiedział, że NSA wtorkowym orzeczeniem „podtrzymał wcześniejsze decyzje, wydane przez WSA w tych sprawach”.
Tym samym utrzymana została linia orzecznicza, która została już przedstawiona przy ww. adresach, a także w sprawach kar za niestawiennictwo w rozprawach dot. Poznańskiej 14 i Marszałkowskiej 43, która mówi, że prezydent Gronkiewicz-Waltz jako organ uprawniony do reprezentacji m.st. Warszawy mogła zostać wezwana do stawienia się na rozprawy osobiście, ale nie wynika z tego podstawa do nałożenia grzywny.
W wyroku WSA z 25 października 2017 r. sąd podkreślał także, że prawo „nie daje możliwości nałożenia kary grzywny za niestawiennictwo na rozprawie na osobę pełniącą funkcję piastuna organu osoby prawnej”.
Od orzeczeń WSA w sprawach grzywn dla Gronkiewicz-Waltz odwołała się komisja weryfikacyjna. Wtorkowe orzeczenie NSA jest prawomocne.
za PAP